AQnG to mój pierwszy sojusz później pod wpływem "delikatnej perswazji " znalazłem się w LuxP .
Po prostu   LuxP 4 miało ochotę na mojego 15c a ja nie chciałem go oddać.Pod koniec obrony jak już ledwo dychałem napisałem do mundka  czy nie było by lepiej jak by taki waleczny gracz był w ich sojuszu i mundek mnie docenił i przyjął - wtedy zaczęło sie prawdziwe granie .Niema co wspominać bo łezka w oku się kręci - było wspaniale. Następuje połączenie i już jestem w Uni 11S - Wy też byliście wspaniali ,fajnie się z wami grało ,zawsze pomogliście  - Dzięki wam Wszystkim

no ja w Cosjaw ,Cyst,AL&RA, ZKS VI i UNII
No i serwer zdobyty żadnej decyzji nie żałuję

No to ja żadnym sojuszem poza LuxP przed Unią się pochwalić nie mogę;) ... ale czy to źle;)

Ja nieco ponad miesiąc grałam bez sojuszu, a ponieważ trafiłam do traviana przez przypadek byłam święcie przekonana, że tu grają tylko dzieci i do żadnego sojuszu wstępować nie będę.
Czytałam sobie z ciekawości opisy różnych okolicznych sojuszy i opis sojuszu LuxP wyróżniał się na tym tle i nie pasował mi do mojej teorii, że grają tu tylko dzieci Upatrzyłam sobie ten sojusz jako ewentualną alternatywę na przyszłość odrzucając napływające do mojej ambasady oferty okolicznych sojuszy.
Za kilka dni napisał do mnie matecznik, z czego się bardzo ucieszyłam i po wymianie krótkiej korespondencji, byłam już pewna, że to dobry wybór
Chociaż muszę przyznać, że przeżyłam chwilę zwątpienia i buntu kiedy to może godzinę po wstąpieniu w szeregi LuxP LadyK. wysłała mi wiadomość, że gdzieś tam mam wysyłać moje (jakże cenne na początku gry) surowce - pomyślałam "no nieźle się zaczyna "

...a swojego żywota travianowego dokonałam w UNIA 6

AV- to zalążek gdzie uczyłem się co i gdzie się klika.
Naprawdę fajna gra zaczeła się od PiZ , to był naprawdę  zgrany sojusz zdolny do poświęceń i zabawy. A potem LRC - bardzo szanuje ten sojusz . To właśnie LRC wniosło do Spartans znakomitą organizację, siłę i taktykę a nowa nazwa połączonych Sparta-LRC  przyjęła się od pierwszego członu i tak zostało Spartans ( pozdrawiam Tsu chi który nie mógł zagrać z nami do końca) . Następne moje dzieje to system przekształceń i fuzji prowadzący przez ZKS do Unii.

U mnie jak u Darkomna... Imperior potem BoS - malutki lokalny sojusz zlożony z dobrze współpracujacych ze soba ludzi. Łoiło nas tedy Sp@rtans nomen omen... a my dzielnie sie broniliśmy i nie było na nas bata! Powoli organizowali już całego soja żeby nas wykończyć, ale tworzyła się wtedy nowa akademia i gorczes zaproponował żebyśmy wstapili... A że nasz czarny koń zawodów - Darkmon poszedł sobie do LuxP to nie mielismy wyboru...Potem Dude zrezygnował i został mi tylko jeden oddany sąsiad - Thanedd, ale w końcówce musiał zakończyc grę, więc ponownie dokończył ją na tym koncie Dude - Krzysiek super ze wrócileś i wygralismy razem tego serwa
A w Sp@rtans II powoli zawierałam nowe znajomości i dopiero wtedy zrozumiałam że frajdę mieli z walki z nami i ze grając z nimi w takim stulu sama bede się dobrze bawić Kolejny etap - dostałam stanowisko Dyplomaty już w ZKS II, potem gorczes odszedł do głównego i Wodzem został kociam18, który też poszedł w jego ślady i wkopal mnie w to najwyższe stanowisko
Serwer trwał, pojawiły się reorganizacje chrisa (kawał dobrej roboty-gratulacje chris) powoli zbliżał się czas kiedy trzeba było mysleć o cudzie... Troszkę bylismy nie przygotowani, poszperalam po mapie i praktycznie każde lokacje były obstawione, a w naszej ćwiartce nic sie nie działo. Tak więc razem z jack73 zaczęlismy robic przygotowania do zabudowania okreslonych cordów... no i dostałam stanowisko Wonder Woman (z pozdroweniami Marcinku )
A potem fuzja z LuxP, New, Unniper... Od początku byłam ZA! i gdzieś tam swój głos w to włozylam... Akademi przybierała różne nazwy az w ostatecznosci jako UNIA 14TM wpieraliśmy Pierożka i quest
W efekcie końcowym zostałam wyróżniona i dostałam zapa do głównego i finiszuję z 100 lvl cudu Gaura w sojuszu UNIA !

pozdrawiam wszystkich, do zobaczenia na s5
Silencer - Wonder Woman

A-W-F    -     LuxP    -    Unia30T