Miałem przygotowaną długą mowę końcową, ale jest daleko od mojego kompa, więc coś napiszę w pośpiechu.

Przez ten rok zżyłem z się z wieloma z Was. Oczywistym jest to, że byli to w zdecydowanej większości gracze LuxP, ale nie tylko.
Cieszę się, że decyzja o powołaniu UNII okazała się słuszna, wspólnie daliśmy sobie radę. Szkoda, że tempo gry w ostatnim czasie było zbyt duże, abyśmy mogli bardziej się zgrać.  W chwili kryzysu widziałem na kogo mogę liczyć. To mój pierwszy i ostatni serwer. Instynkt samozachowawczy nakazuje mi zajęcie się innymi ważnymi sprawami w realu.

Strony by mi zabrakło, aby podziękować wszystkim. Szczególne podziękowania składam moim zastępcom w grze. Było ich kilku. Bez dobrych zastępców nie mógłbym dobrze pełnić powierzonych mi zadań w Radzie. Pierwszym z nich był Zbyszczek, ale pojawił się Siuza. Czasami miałem wrażenie, że Siuza zna lepiej moje konto niż ja sam. W czasie intensywnych działań związanych z tworzeniem UNII, nieocenionym zastępcą okazał się Szwagier, bez niego moja armia umarłaby chyba z głodu.
Nie mogę tutaj zapomnieć o Mooroo, mojej żonie, bez której aprobaty i współpracy, nie było mnie tutaj dzisiaj. Nie miałbym najmniejszych szans by dotrwać do końca tego serwera.

Dziękuję Ci Zbyszczek, roberrt, Siuza, Mona, za to, że wspólnie ze mną działaliście by nasz sojusz był potężny i przyczynił się walnie do zwycięstwa tego serwera. Dziękuję wszystkim aktywnym Zarządom Sojuszy UNII, wiem, że nie było łatwo pozbierać się po zbyt długo trwającej reorganizacji.

Dziękuję wszystkim ekipom budowlanym, oraz tym, którzy słali surowce i def do wybranego CUDU.
Dziękuję także, tym, którzy surowców do CUDU nie słali, ale ich walczące armie przyczyniły się do dezorganizacji naszych przeciwników, przyczyniając się pośrednio do naszego zwycięstwa.

Korzystając z okazji, chciałbym również przeprosić tych, których w czasie tych kilku miesięcy uraziłem słowem lub czynem. Zapewniam, że nieświadomie.

Dziękuję raz jeszcze!